Czy wiecie, że należymy do światowych potęg w produkcji i eksporcie mebli? Wyprzedzają nas tylko Niemcy i Chińczycy. Natomiast są nazwiska polskich projektantów, które znają wszyscy miłośnicy dobrego designu. Których my sami uważamy za najciekawszych?
Styl nowoczesny, minimalistyczny czy popularny obecnie mid -century modern wyrastają z korzeni Bauhausu, w którym liczy się umiar i smak. Domy i mieszkania są aranżowane w sposób czytelny, logiczny i nastawiony na funkcjonalność. To idealne tło dla ikonicznych mebli. Przedmiotów, które potrafią budować tożsamość całego wnętrza. Wśród wielu znanych polskich projektantów wybraliśmy tych, których meble już zaliczane są do tej grupy i którzy trafiają w nasze gusta.
Roman Modzelewski
Za sprawą jednego projektu przeszedł do historii. Jego fotel RM58 zwrócił uwagę samego Le Corbusiera. Mimo to został zapomniany na niemal na 50 lat, by obecnie być zaliczanym do absolutnych klasyków. Roman Modzelewski był artystą i wykładowcą. Zajmował się rzeźbą, malarstwem i rzemiosłem artystycznym. Projektował nie tylko meble, ale również biżuterię, a nawet jachty! Był jednym z tych, którzy pierwsi w Polsce zaczęli eksperymentować w pracy twórczej z tworzywami sztucznymi. Zaprojektowany pod koniec lat 50. fotel RM58 był tym samym jednym z pierwszych wykonanych z laminatu poliestrowo-szklanego. Modzelewski wyprodukował kilkadziesiąt jego sztuk. „Wystąpił” on również w roli rekwizytu w filmie Aleksandra Forda „Ósmy dzień tygodnia”. Czasy jednak nie sprzyjały promocji wyjątkowych mebli.
Dzisiaj fotel oferowany jest przez markę VZÓR. Dostępny w rozmaitej kolorystyce, również w wersji tapicerowanej doskonale pasuje do wnętrz nowoczesnych, industrialnych i tych, w których panuje duch vintage.

Materiały Prasowe: VZÓR
Maja Ganszyniec
Projektantka, która od lat tworzy dla wielu znanych, globalnych marek, takich, jak: Mothercare, Orange, Dupont czy Comforty. Ogólnoświatową sławę zyskała dzięki współpracy z IKEA, dla której zaprojektowała wiele niezwykle interesujących kolekcji. Studio Ganszyniec, które założyła, projektuje meble przemyślane wzorniczo i funkcjonalne. Proste, ale wysmakowane. Dopracowane w każdym szczególe. Widać to wyraźnie na przykładzie kolekcji KOS zaprojektowanej dla marki Nurt. Harmonijna i perfekcyjnie wykonana forma oraz siła dębu. Szlachetnego, naturalnego materiału. Solidnego i wytrzymałego.
Zupełnie inną siłę wyrazu – łagodną i lekko zadziorną – niesie ze sobą kolekcja foteli Ume zaprojektowana dla Comforty. „Nieregularna linia sylwetki dekonstruuje typowy układ geometryczny bryły mebla, podkreślając jego konstrukcyjną i technologiczną wirtuozję. Śmiałe zestawienie ułożonych pod różnymi kątami płaszczyzn z wyobleniami i łukami, daje zaskakujący rezultat w postaci mebla miękkiego w wyrazie, o niezwykle ergonomicznym siedzisku, kontrastującym z kubiczną bryłą.” Tak o kolekcji opowiada Maja Ganszyniec.
Jej meble doskonale pasują do wnętrz, w których liczy się równowaga pomiędzy być, a mieć. Z poszanowaniem dla rzemiosła, ale i natury.

Materiały prasowe: IKEA
Oskar Zięta
Należy do zupełnie wyjątkowych projektantów, których napędza nowatorskość. Eksperymentowanie z formą i materiałem. Oskar nie tylko projektuje przedmioty, ale opracowuje też autorski proces ich wytwarzania. Najbardziej znany nosi nazwę FIDU. Jest to technologia przy pomocy której wytwarzane są przedmioty codziennego użytku z metalu. Powstałe formy przywodzą na myśl balony, przy czym każdy z nich ma unikatowy kształt, bo proces FIDU nie opiera się na pełnej przewidywalności. O ostatecznej formie decyduje zachowanie się metalu podczas jego napompowywania. Powstałe w ten sposób kształty mają być meblami przyszłości, ale już dzisiaj niesamowicie odmieniają wnętrza. Najpopularniejszym z nich jest stołek Plopp dostępny w rozmaitej kolorystyce, dzięki której z łatwością wpisze się w rozmaite style aranżacyjne. Ciekawe wrażenie wizualne dają również lustra Oskara Zięty. Począwszy od owalnego Ronda po prostokątne, osadzone w stalowej ramie lustro Drab.
Technologie i nowatorstwo Oskara Zięty oraz jego technologii FIDU sprawiły, że jego rzeźby opanowują przestrzeń publiczną. W warszawskiej Galerii Północnej można obejrzeć imponującą konstrukcję, będącą manifestem FIDU. We Wrocławiu z kolei podziwiać można rzeźbę Nawa.


Materiały prasowe: Zieta Studio
Krystian Kowalski
Pochodzący z artystycznej rodziny Krystian Kowalski wybrał sztukę użytkową. Przez wiele lat współpracował z Mają Ganszyniec. Pracował i pracuje dla takich marek, jak MDD, Noti, Marbet Style. Od kilku lat jest też dyrektorem kreatywnym marki Tylko, która zrewolucjonizowała sposób myślenia o meblach. Przy pomocy zaawansowanej technologicznie aplikacji użytkownik może sam zaprojektować swój wysokiej jakości regał, dostosowany do jego potrzeb i upodobań estetycznych, a marka „tylko” go wyprodukuje. Krystiana Kowalskiego inspiruje m.in. stylistyka skandynawska, czego przykładem jest koncept krzesła Nordic zaprojektowanego dla Noti. Ma on prostą i współczesną, drewnianą formę z osadzonym w nowatorski sposób oparciem, będącym wynikiem zaawansowanego technologicznie procesu obróbki drewna.
Zupełnie inny w wyrazie jest świeży, tegoroczny projekt fotela Fat Frank. Miękkie kształty, przytulne poduszki, które wypełniają go całego dając komfort zagłębienia się w krainę zupełnego spokoju. Krystian Kowalski nieustannie eksperymentuje z formą korzystając przy tym z najnowszych technologii i procesów produkcji.

Materiały prasowe: Noti
Tomek i Gosia Rygalik
Na zakończenie – niezwykły duet. Małżeństwo, które swoje życie poświęciło projektowaniu mebli. Łączy ich świadome podejście do designu skoncentrowane na projektowaniu w odniesieniu do wyzwań współczesności. W ramach Studia Rygalik współpracują, m.in. z Paged Meble, Noti, Nobonobo, IKEA czy Moroso. Są niezwykle twórczy i płodni i nie boją się żadnych form czy wyzwań. Za fotel Tulli zaprojektowany dla Noti otrzymali nagrodę Red Dot Design Award uznawaną za jedną z najbardziej prestiżowych w środowisku wzorniczym.
Nam bardzo spodobała się sofa Wadi zaprojektowana w zeszłym roku dla Nobonobo. Przywołuje ona ducha estetyki lat 70. i 80. ubiegłego wieku, czyli doskonale pasuje do wnętrz mid -century modern. Ma organiczną formę, a składa się na nią kompozycja specjalnie dobranych pianek elastycznych zapewniających niecodzienny komfort. Niezwykle rzeźbiarska w formie wyraźnie zaznacza swoją obecność we wnętrzu.

Materiały prasowe: Nobonobo
Polski design jest ceniony na całym świecie. Możemy być dz uznanych projektów polskich twórców. I chwalić się nimi we własnych wnętrzach!